Wspólnymi silami perswazji zakupiliśmy każdemu po zasilaczu od X-Box-a, komplet maszynek do golenia, chleb, antenę samochodowa na 2 m oraz wiele innych drobiazgów, które schowaliśmy w kieszeniach :). Grzesiek wręczył osobiście płytki wzmocnienia mikrofonowego wykonane własnoręcznie.
Wypad bardzo udany, humory dopisywały - aż mnie plecy bolą jeszcze od "Blondyny" :) , przesyłam wspólne foto.
POZDROWIENIA, Makson
PS. Nie ma mnie na foto bo je robiłem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz