niedziela, 28 lutego 2010

Pełnia księżyca


Ojej, ale wczoraj się działo! Wszystkie kanałki przeżyły istne tornada. Czy to pełnia księżyca, sobota, medal Justyny, a może jeszcze coś innego spowodowało, że promile wchłaniały się jakby szybciej, plącząc nie tylko słowa, ale głównie myśli?
Koledzy z kanału 32 fm podobno wczoraj posługiwali się alternatywną wersją języka naszego ojczystego, przynajmniej niektórzy z nich, zamieniając znudzone fonetycznie wyrazy pospolite i związki składniowe na inne, zwykle zaczynające się na "k", "p" lub "h".
U nas nie było lepiej, chociaż nie łamaliśmy językowych tabu. Za to w dziedzinie myśli... powiew semantycznych nowości! Kogo nie było, niech żałuje! Byli goście, królowały nowe tematy i nowe opinie, były próby w AM, FM i w USB, a potem już tak się wszystkim wszystko pomieszało, że tuż przed snem w bladym świetle księżyca na mojej pościeli uśmiechałam się do "gadającego z duchami" oraz sobotnich Jego rozmówców, aż ich dyskusje zmieszane z podniebną pełnią odprowadziły mnie do równie kabaretowego świata Morfeusza...

A jak Wasze odczucia po wczorajszej nocy na 39 FM?

2 komentarze:

  1. Tak potwierdzm sobota była wesoła zarówno u sąsiadów jak i u nas ,niewiem jak wam ale mi najbardziej przypadli do gustu "Wielka woda " i "Roger 100 sekund " Dostają nominację ode mnie do złotego medalu 39FM !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Strefa jedenaście to nawet mało powiedziane;

    Były;
    -duchy
    -czary
    -korespondenci których co dziwne było tak samo wszędzie słychać ?
    -objawienia
    -nośne
    -całe wachlarze Rogerów
    -niebywałe występy starszych kolegów z innych kanałów
    - i wiele innych trudno wytłumaczalnych zjawisk
    =========================================

    OdpowiedzUsuń