o ja nieszczęsna! co tu pomoże?
o cewkach wciąż słyszę, o kondensatorze,
jak tu żyć, gdy nad słowa moje
Krzysztof przedkłada płytkę i zwoje?
i jakże tu wspierać, jak dawać rady,
gdy nawet nie wiem, co to farady?
jak myśli skierować na inne tory,
gdy w głowie mu wciąż radiatory?
ścierpię, wytrzymam, założę spódnicę,
może wyłączy już lutownicę?
w kąt pójdzie Bartek i stanie się tak,
że zastosuję tajemny mój znak!
Errata !!! 3 zwrotka ,3 słowo - jest: założę, powinno być- zdejmę ... /// 3 zrotka, 5 słowo - jest: może , powinno być- napewno !!!
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuńAch Ania nasza Bartusia podziwia,
OdpowiedzUsuńJak Krzyś go pieści lutuje i grzeje
Mając nadzieję, że wreszcie Krzyś też Ją pogrzeje.
Wszak ciepło w wieczory i ranki
nie może byś tylko od ciepłej szklanki.
Choć Ania wkłada spódniczkę ,
On dalej trzyma swą lutowniczkę.
HI HI HI